Z ostatniej chwili
Rosyjsko-chińska współzależność będzie się opierać na ropie Czytaj wiadomość >>> Pluralizm po europejsku: największa patriotyczna demonstracja w Europie prezentuje niepożądane wartości Czytaj wiadomość >>> ACTA 2.0 – czyli koniec wolnego Internetu Czytaj wiadomość >>> Polska przyjmuje jedną piątą wszystkich imigrantów przybywających do Europy Czytaj wiadomość >>> Kto próbuje prześcignąć Hitlera i Stalina w Polsce w tłumieniu Dnia Niepodległości? Czytaj wiadomość >>>

Demograficzny imperializm Erdoğana wykorzystuje politykę otwartych granic

gefira.org

Erdoğan’s Turkish demographic imperialism is the latest failure of open borders immigration policies
fot Anastasia Petrova / Shutterstock.com
Niemal tysiąc lat temu tureckie plemiona zaczęły zasiedlać Anatolię, tworząc tureckie państwo. Jak do tego doszło? Często utrzymuje się, że kamieniem węgielnym tego państwa była klęska Bizancjum poniesiona w 1071 w bitwie pod Manzikertem. Rzeczywistość przedstawia się jednak inaczej. Nazajutrz po bitwie cesarz Romanos Diogenes zdołał zawrzeć układ pokojowy w ramach którego sułtan Turków seldżuckich otrzymał ogromną wypłatę pieniężną, zaś Bizancjum nie ponosiło strat terytorialnych.

Tymczasem bizantyjskie elity w Konstantynopolu postanowiły pozbawić władzy Romanosa i nie dotrzymywać postanowień układu pokojowego. W wynikłej walce o tron jedna z wojujących stron uciekła się do skorzystania z pomocy Sulejmana, krewnego tureckiego sułtana, by powiększyć własne szanse na przejęcie władzy. Gdy bizantyjskie elity skupiły się na Konstantynopolu, Sulejmanowi powierzono Niceę, jedno z największych bizantyjskich miast Anatolii. Tak powstał Sułtanat Rum, trwała obecność Turków w Anatolii, nie na skutek podboju ale jako wynik krótkowzroczności bizantyjskich klas rządzących.

Sułtanat Rum to toczył wojny z Bizancjum, to uzależniał się od niego, podczas gdy bizantyjscy przywódcy żywili nadzieję, że uda im się wchłonąć ludy tureckie i nakłonić do przyjęcia chrześcijaństwa. Do tego jednak nie doszło.


Ukraina straciła miliardy na umowie stowarzyszeniowej z UE po pierwszym roku

gefira.org

fot. Review News / Shutterstock.com
fot. Review News / Shutterstock.com
Umowa o pogłębionej i całościowej strefie wolnego handlu pomiędzy Unią Europejską a Ukrainą, która weszła w życie z dniem 1. stycznia 2016 roku, miała pomóc wschodnioeuropejskiej gospodarce w odbudowie. Tymczasem jej wyniki po pierwszym roku funkcjonowania dalece odbiegają od ukraińskich oczekiwań. Była republika sowiecka straciła na handlu z UE 2,2 miliarda euro więcej niż w 2015 roku. Import z Unii wystrzelił w górę, natomiast eksport z Ukrainy ledwo drgnął.

Jak piszą polskie media, Unia Europejska zalała Ukrainę towarami,co stoi w sprzeczności do założeń umowy stowarzyszeniowej: w dokumencie zakładano asymetryczne otwarcie rynków na korzyść Ukrainy.


Od ZSRR do UE

gefira.org

Od ZSRR do UE
fot. shutterstock / Antikwar

Gdy tak zwany system komunistyczny zawalił się w krajach Europy Wschodniej, ich społeczeństwa rzuciły się w objęcia demokracji i ekonomii zachodniego typu, co, biorąc pod uwagę przepaść cywilizacyjną, jaka zaistniała między dwoma ustrojami, nie powinno wcale dziwić. To, co zaskakiwało, to fakt, że wczorajsi komuniści stali się dzisiejszymi socjaldemokratami; wczorajsi wrogowie Zachodu przepoczwarzyli się w dzisiejszych przyjaciół Zachodu; wczorajsi przeciwnicy liberalizmu nie mieli żadnych trudności, aby stać się zwolennikami liberalizmu; co więcej, wczorajsi moskiewscy kamerdynerzy stali się najzagorzalszymi krytykami Moskwy. Czy to możliwe, by (i) stali się oni kapitalistami tak z dnia na dzień i by (ii) takie nawrócenie dokonało się na masową skalę?

Ci sami ludzie u władzy, którzy przed 1989 rokiem ukaraliby rodaków za samą chęć wyjazdu na Zachód lub myśl o przeszczepieniu zachodnich rozwiązań polityczno-gospodarczych na rodzimy grunt; ci sami ludzie u steru władzy, którym do głowy by nie przyszło wyrwanie się z Układu Warszawskiego i przyłączenie się do NATO, bo rzekomo geopolityka nie pozwalała na takie posunięcia, ci sami ludzie po 1989 roku zaczęli się wyśmiewać z przeciwników Unii Europejskiej i NATO.


Organizacje pozarządowe przerzucają emigrantów na masową skalę

gefira.org

Przez dwa miesiące obserwowaliśmy za pomocą marinetraffic.com ruchy statków należących do organizacji pozarządowych (NGO). Korzystając z danych z data.unhcr.org śledziliśmy trasy, którymi codziennie emigranci przepływają z Afryki do Włoch. Stało się jasne, że jesteśmy świadkami wielkiego oszustwa i wielkiej operacji nielegalnego transportu ludzi.


Niemcy zastępują Unię Europejską Projektem Mitteleuropa

gefira.org

Projekt Mitteleuropa
fot. The Gospel Book of Otto III

Niemcy wchodzą, Francja odpada? Niemiecka dominacja w Europie Środkowej a także… w Zachodniej? Reaktywacja Świętego Cesarstwa Rzymskiego (Sacrum Imperium Romanum), w ramach którego Sclavinia, Gallia, Roma, oraz Germania składają hold niemieckiemu cesarzowi, czytaj, kanclerzowi? Narodziny Czwartej Rzeszy?


Zdrada stanu: jak Euro i zadowolona z siebie klasa rządząca zrujnowali gospodarkę południowej Europy

gefira.org

Euro i zadowolona z siebie klasa rządząca zrujnowali gospodarkę południowej Europy
fot. Shutterstock/ gopixa

Największa zaletą, jaką wspólna waluta przyniosła gospodarkom Południowej Europy, jak podkreślają jej orędownicy, jest jej stabilność. Często przeocza się fakt, że ogólnie wprowadzenie euro i wspólnych stóp procentowych przyniosło niepożądane skutki. Gospodarki Francji i Włoch były eksporterami netto, a stały się importerami netto, przy czym Hiszpania, Portugali i Grecja zwiększyły swój deficyt handlowy.


Bruksela zmusi Holendrów do przyjęcia polityki wobec Ukrainy

gefira.org

Holendrów do przyjęcia polityki wobec Ukrainy
fot. Shutterstock/ Roman Mikhailiuk
61% Holendrów odrzuciło traktat stowarzyszeniowy Ukrainy z Unią Europejską w przeprowadzonym tego roku referendum. Udział w głosowaniu wzięło 31% obywateli, czyli większy odsetek niż tych, którzy uczestniczyli w protestach na kijowskim Majdanie. Już po raz drugi Holendrzy oddawali głos w referendum, i po raz drugi jego wynik zostanie zlekceważony w imię europejskiej demokracji.

Przywódcy europejscy powitali rewolucję na Majdanie jako oznakę tego, że Ukraińcy pragną dołączyć do rodziny liberalnych demokracji Europy Zachodniej. Trudno o większe rozminięcie się z prawdą. Oficjalna wersja wydarzeń podawana w zachodnich mediach utrzymywała, że protesty na Majdanie wybuchły spontanicznie, gdy prorosyjski rząd Janukowycza odmówił podpisania traktatu stowarzyszeniowego z Unią Europejską.


Przyłapani na gorącym uczynku: organizacje pozarządowe zajmują się przerzucaniem migrantów

Archive Redaction

Przyłapani na gorącym uczynku: organizacje pozarządowe zajmują się przerzucaniem migrantów
fot. Shutterstock / Nightman1965

Automatic Identification System (AIS) – oprogramowanie pozwalające śledzić ruch jednostek pływających na morzach – a także doniesienia dziennikarzy pokazują, że w przewożeniu migrantów z Afryki do Europy współdziałają organizacje pozarządowe, włoska straż przybrzeżna i przemytnicy. Od kiedy libijski przywódca Muammar Kadafi został obalony, przerzuca się coraz więcej Afrykanów, którzy część drogi pokonują właśnie przez Libię, do Europy. Zaangażowane w proceder przerzucania ludzi przez Morze Śródziemne, najważniejszy element podróży z Afryki do Europy, są rozmaite organizacje „humanitarne” lub pozarządowe. Jakby swej działalności nie nazywali, nie da się tych operacji określić jako rzeczywiste akcje ratownicze.


Droga śmierci do Europy promowana w internecie

Archive Redaction

Droga śmierci do Europy promowana w internecie
fot. Shutterstock / songpholt

Jonathan Samuels, korespondent Sky News, na wybrzeżach greckiej wyspy Lesbos odkrył wraz ze swoim zespołem porzuconą książeczkę napisaną po arabsku. Broszurka podawała dokładne informacje dotyczące tras, ważnych telefonów organizacji pozarządowych, które pomagają migrantom oraz pouczała uchodźców o ich prawach w docelowych krajach. WatchTheMed (watchthemed.net oraz alarmphone.org) a także w2eu (w2eu.info oraz w2eu.net) to jedne z tych organizacji, które znajdują się na kartach wspomnianej książeczki.


Amerykanie z organizacji MOAS przerzucają ludzi do Europy

Archive Redaction

Refugees boat floating on the sea
fot. Shutterstock / Alexyz3d

MOAS to skrót od Migrant Offshore Aid Station (Nawodny Ośrodek Pomocy Migrantom). To pozarządowa organizacja, mająca swoją siedzibę na Malcie, która wyznaczyła sobie zadanie patrolowania Morza Śródziemnego i ratowania ludzi, poprzez przejmowanie ich z pontonów, tratw i łodzi na pokład Phoenixa, niegdysiejszego trałowca, wyposażonego w drony dla obserwacji morza, i przewożenia ludzi z okolic libijskiego wybrzeża na Sycylię. Organizacją kierują Chris Catrambone (35) i jego żona Regina.


Flota pozarządowych organizacji krąży przy libijskim wybrzeżu

gefira.org

Flota pozarządowych organizacji krąży przy libijskim wybrzeżu
fot. Shutterstock / Malcolm Chapman

Od 2015 coraz liczniejsze pozarządowe organizacje udzielają się w przewożeniu nielegalnych imigrantów z Libii do Włoch. Twierdzą przy tym, że ich misją jest niesienie ratunku, ale czy na pewno? „Możemy potwierdzić, że zginęło przynajmniej 3,800 ludzi, co sprawia, że rok 2016 jest pod tym względem najgorszy,” powiedział w zeszłym tygodniu William Spindler, rzecznik Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw uchodźców. Poprzedni rekord, 3,771 przypadków śmiertelnych, padł w 2015. I chociaż jak dotąd w tym roku liczba uciekinierów pokonujących Morze Śródziemne gwałtownie zmalała, z 1.01 miliona do 327,800, to jednak coraz więcej ludzi tonie w morzu lub umiera z powodu innych przyczyn.


TARGET2; europejski kryzys bankowy znowu wzrasta

gefira.org

TARGET2; europejski kryzys bankowy znowu wzrasta
fot. Shutterstock / Nagy-Bagoly Arpad
Problemy nękające Deutsche Bank, Commerzbank, Banca Monte dei Paschi oraz inne niemieckie, włoskie i hiszpańskie banki nie są jedynym zmartwieniem europejskiego systemu bankowego. Problem jest znacznie głębszy niż się uważa, ponieważ występuje strukturalna nierównowaga, która pogłębia się już niemal dziesięć lat. Politycy nie chcą nam powiedzieć prawdy, w końcu jednak będziemy musieli przeżyć ten sam kryzys w unii walutowej jak już w 2012.

TARGET2 i jego bilanse krajowych banków centralnych ukazują rozmiar problemów w europejskim systemie bankowym. Bilans ten, a raczej nierównowaga, odzwierciedlają kierunek ucieczki kapitału. A droga jest tylko jedna: z Europy Południowej do Niemiec. Po słynnych słowach Mario Draghiego: „Zrobię wszystko, co trzeba, by uratować euro“, zdawało się, że sprawy ulegają poprawie; jednak od stycznia 2015 sytuacja zaczęła się znowu pogarszać.