26 lipca 2017 Amerykańska Izba Reprezentantów przyjęła projekt ustawy, która wprowadza nowe sankcje wobec Rosji. Wcześniej, 15 czerwca bieżącego roku, prawie jednomyślnie Senat również je przegłosował.1)USA: sankcje wobec Rosji uderzą w Nord Stream 2,TVP INFO 2017-07-26 2) Gas and oil interests split Europe and US in sanction policy, Raamop Rusland 2017-07-05 Projektowane sankcje zabraniają współpracy z Rosją w dziedzinie nowych technologii pozyskiwania gazu ziemnego oraz ropy naftowej i wymierzone są nie tylko w firmy rosyjskie, ale także w te zagraniczne, które z nimi współpracują. Uderzą więc w Gazprom, brytyjsko-holenderski Royal Dutch Shell, niemiecki Uniper, austriacki OMV, francuski Engie (dawne GDF Suez), niemiecki Wintershall, wszystkie związane z Nord Stream2.
Odnośnie wcześniejszego projektu Nord Stream problemy będą miały znowu Gazprom, Wintershall, Engie oraz niemiecki E.ON i holenderski Gasunie. Zagrożą również projektowi pola gazowego w Zohr w Egipcie (30% udziałów w tym projekcie ma Rosnieft, 60% włoski ENI, 10% brytyjski BP), rozbudowie gazu skroplonego na Sachalinie (udziały Gazprom i Schell), projektowi gazociągu po dnie Morza Czarnego z Rosji do Turcji, tzw. Błękitny Potok (udziały ENI i Gazpromu) oraz planowi budowy terminalu LNG na Bałtyku w Zatoce Fińskiej (Gazprom i Shell), a także projektowi importu do UE gazu z azerskiego złoża Shah Deniz (udziały Łukoil i BP).3)Bruksela obawia się, że amerykańskie sankcje uderzą w Nord Stream 2,pap.pl 2017-07-25.Gra się więc toczy o wysoką stawkę.
Projektowana ustawa przewiduje pewną elastyczność, jeśli chodzi o współpracę z Rosjanami w dziedzinie budowy gazociągów, takich jak np. Nord Stream 2, co umożliwia toczenie politycznej gry z Moskwą, która, jeśli będzie posłuszna Zachodowi, zostanie przezeń wynagrodzona podjęciem współpracy z nią, a jeśli będzie krzyżować politykę Zachodu, poniesie karę. Sądząc po jednomyślności głosowania w Senacie można dojść do wniosku, że powyższe sankcje to nie tylko pomysł Donalda Trumpa, ale amerykańskich elit.
W Europie Zachodniej oraz w Rosji zrobił się szum, gdyż kroki podjęte przez USA godzą w interesy tych krajów i wyraźnie pozbawiają je suwerenności. Rosja zapowiada odwet, jednocześnie ostrzega, że amerykańskie posunięcie całkowicie pogrzebie szansę na normalizację stosunków między obuma krajami oraz „utrudni w największym stopniu wszelką rosyjsko-amerykańską współpracę w rozwiązywaniu ważnych kwestii międzynarodowych, w tym walkę z terroryzmem”, jak powiedział polityk rosyjski F. Klintsevich.4)Moscow warns of „painful response” to US sanctions; EU ready to retaliate in „a matter of days”, ZeroHedge 2017-07-26.Mamy więc do czynienia z handlową wojną.
Inaczej na sprawę patrzą kraje Europy wschodniej, a więc Polska, Słowacja i Węgry. Strategia Niemiec to dążenie to jak najściślejszych związków z Rosją. Mimo prowadzonych ze sobą wojen kraje te przyciągają się jak magnesy. Nord Stream 2 ma zacieśnić związki Niemiec i Rosji. Obie strony podkreślają, że ten nowy projekt gazowy podyktowany jest ekonomią. Niemcy chcą zrobić więcej miejsca dla gazu rosyjskiego na swoim rynku, wycofują się z niebezpiecznych elektrowni atomowych a w to miejsce planują większe wykorzystywanie OZE oraz gazu jako źródła ciepła. Rosja za pieniądze uzyskane ze sprzedaży gazu będzie kupować od Niemiec maszyny, urządzenia i dobra konsumpcyjne. Wszystko to prawda, ale czy chodzi tu wyłącznie o ekonomię?
Dzięki Nord Stream, który omija Ukrainę i Polskę, Rosja będzie mogła wywierać nacisk na któryś z tych krajów wstrzymując dostawy gazu jednocześnie nie przerywając zaopatrywania w ten surowiec Europy Zachodniej.
Elity krajów Europy Zachodniej twierdzą, że same powinny decydować o sobie. Oburzenie Niemców jest zrozumiałe. Stany Zjednoczone starają się dzielić Europę, w tym sensie, że utrudniają współpracę między Niemcami a Rosją.
Ale i Niemcy nie są tu bez winy. To przecież Berlin, nie pytając o zdanie Polski, Słowacji i Węgier, zabiegał o realizację Nord Stream i Nord Stream 2 oraz promował Europę “dwóch prędkości” i tym samym już wcześniej podzielił kontynent. Urzędnicy brukselscy mają usta pełne frazesów o solidarności europejskiej, ale nie przeszkadza im to łamać zasadę europejskiej solidarności energetycznej. Tak Polska jak i Słowacja oraz Węgry sprzeciwiają się budowie nowego gazociągu, gdyż jego powstanie pogarsza ich poczucie bezpieczeństwa, jako że tranzyt gazu do Europy Zachodniej przez Polskę, Czechy i Słowację zmusza państwa starej Unii do negocjowania warunków sprzedaży/nabycia rosyjskiego gazu wspólnie z państwami nowej Unii.
Zbigniew Brzeziński nazwał Eurazję “wielką szachownicą” na której toczy się walka o światową hegemonię. Holenderski politolog Nikolas Spykan w swojej teorii geopolitycznej stwierdził, że kto rządzi Eurazją panuje nad światem.5)Karol Bobkowski: Chiny w grze o dominację na Eurazją, Geopolityka.net 2013-05-07 Nic więc dziwnego, że w Europie toczy się walka o dominację, z jednej strony Niemcy i Rosja chcą ścisłej współpracy ekonomicznej i militarnej, aby móc rywalizować ze Stanami Zjednoczonymi, z drugiej strony USA to zbliżenie utrudnia, widząc w nim dla siebie zagrożenie. To właśnie w ramach tej polityki administracja amerykańska wspiera kraje Europy Środkowo-Wschodniej.
References
1. | ↑ | USA: sankcje wobec Rosji uderzą w Nord Stream 2,TVP INFO 2017-07-26 |
2. | ↑ | Gas and oil interests split Europe and US in sanction policy, Raamop Rusland 2017-07-05 |
3. | ↑ | Bruksela obawia się, że amerykańskie sankcje uderzą w Nord Stream 2,pap.pl 2017-07-25 |
4. | ↑ | Moscow warns of „painful response” to US sanctions; EU ready to retaliate in „a matter of days”, ZeroHedge 2017-07-26. |
5. | ↑ | Karol Bobkowski: Chiny w grze o dominację na Eurazją, Geopolityka.net 2013-05-07 |